korwa ja przez te upały to chyba cały sie niedługo wypoce, trzeba coś wbić na podtrzymanie bo chce się pić i chyba do roboty b bede szejki robił Zmieniony przez - diablosv w dniu 2009-05-31 13:55:24
u mnie już drugi posiłek leci bo stałem normalnie jak co dziń do roboty o 5-tej ale pojechałem i powiedziałem,że *******e i za takie pieniądze nie będę robił
no interwały są bardzo męczące, po prawidło wykonanych powinieneś mieć ochotę na rzygnięcie sobie ciskaj dalej, a w wakacje idź do roboty i zarób sobie na dodatkowe obciążenie bo to nie jest dla Ciebie
a prosze Nagi facet wchodzi do pracy i jakby nigdy nic zaczyna pracować. Kolega zaczyna rozmowę: - Te, a Ty czemu nagi do pracy przylazłeś? - Jak to dlaczego? Wróciłem do domu, w łóżku leżała żona, popatrzyła na mnie i powiedziała "rozbieraj się i do roboty!". No to przyszedłem.
kurier mi cukierasy przywiózł, trzeba się powoli brać do roboty, apetyt się poprawia, myślę że w poniedziałek wskoczę już na dodatni bilans :-) jutro jak zasłużę to chyba skoczę zrobić bareczki :-D
pisz sam ze sobą jak siedzisz w domu leniu niektórzy chodzą do roboty /szkoły %-%};-) Zmieniony przez - FighterSSJ w dniu 2013-12-16 15:48:05 Co ty masz w tej szkole? Tabliczki mnożenia uczą Was tam? :)
FighterSSJ napisał(a): pisz sam ze sobą jak siedzisz w domu leniu niektórzy chodzą do roboty /szkoły %-% Zmieniony przez - FighterSSJ w dniu 2013-12-16 15:48:05 Co ty masz w tej szkole? Tabliczki mnożenia uczą Was tam? :) Tak dobrze to nie ma :-(
[...] i lezysz (byle nie za dlugo) ale trzeba wstac otrzepac kolana i powoli malymi kroczkami isc dalej. Ja myslalem ze po ciosie jaki od niej dostalem juz nie wstane, czasu troche uplynelo i powolutku ide dalej. Tak wiec glowa do gory bo to prawda ze po burzy wychodzi slonce. Trzymajcie sie i do roboty! Sorry ze zrobilem taki troche off topic.
Nie zaciekawie na zdjeciach to wyglada, wracaj szybko do zdrowia bo trzeba brac sie do roboty, tam i nie za ciekawie wyglada barek ,lapa to trzeba szybko do poprawki.
No to zaczynamy. Bardzo spodobało mi się żartobliwe wyzwanie tygodnia sukienek, bo zwykle do pracy zasuwam w spodniach. To robię wrzutkę mojego dzisiejszego wyjścia do roboty. Żeby uprzedzić komentarze - biuro, bez styczności z elementem zewnętrznym (na szczęście do klientów tylko piszę, nie muszę ich oglądać) - stąd mogę sobie pozwolić na gołe [...]